wtorek, 26 sierpnia 2014

ZANIEDBAŁEM BLOGA !!!

Zaniedbałem Bloga a to wszystko z braku czasu. Żniwa niebyły ciekawe  , ponieważ  jak rano piękne słoneczko to wieczorem burza. Ale mi udało się wymućić  ale słomy zwieść, niestety nie, ale została mi z tamtego roku, wiec się nie obawiam !!! Wieczorem dodam jakieś zdjęcia. I zacznę  pisać regularnie.


sobota, 31 maja 2014

Rozmowa, i wielka niespodzianka ........!

Wczoraj przeszedłem ważną rozmowę z jakimś starszym panem który przejeżdżał rowerem i zatrzymał się bo wyganiałem kozy i chciał sobie je zobaczyć z bliska. Zapytał mnie, co ja z tego mam że to ma ? Ja zapytałem, że z kóz co mam ? A o na to, z kóz i z wszystkiego co chowasz ! A ja na to, od kóz mam mleko i wielką satysfakcje z tego jak mogę popatrzeć jak rosną, jak skakają, jak skubią trawę !A z kaczek i kur to co pan mam ? Ja na to, no jak to co mam mam jajka, mięso, dobry rosół, bez żadnej chemii .Zapytał a króliki pan ma ? Ja na to mam ! A on ja z tego to bym mięsa nie zjadł . Ja zapytałem, dlaczego ? A on, mięso wygląda jak z kota ! A ja to, widział pan kiedyś mięso z kota ? A o nie . To z kąt pan wie jak wygląda mięso z kota ? A on, królik to prawie jak kot ! A ja, co pan odpowiada mięso z królika jest przepyszne, najlepsze i najzdrowsze mięso ! A on, ja bym nie zjadł. Ja na to każdy lubi coś innego . I tak my sobie rozmawiali i zapytał mnie jeszcze czy nie lepiej wyjechać gdzieś na wakacje niż z taki zwierzyńcem  się uganiać . A ja na to, wie pan to jest moja pasja, największą satysfakcje daje mi to że mogę to oglądać, patrzeć jak rośnie !! I tak sobie rozmawialiśmy chyba z godzinę !!!

A wracając do moje zwierzyńca te 6 kaczuszek rośnie jak na drożdżach, kurczątka też , a wyszło ich też 6 !!!




A największą niespodziankę sprawiła mi kaczka, ja zawsze myślałem że kaczka siedzi na jajach 4 tygodnie i po tych 4 tygodniach myślałem że nic, nie będzie kaczek, a tu po 5 tygodniach wyszło 18 małych kaczątek z 20 jaj !!!






A i jeszcze pięknie pachnące kwiaty :)


poniedziałek, 12 maja 2014

Długo mnie nie było...

Długo mnie nie było. Nie pisałem z braku czasu. a wiec muszę nadrobić stracony czas. A wiec. Jednej nocy był taki duży mróz że umarzły   ludziom ziemniaki, drzewa owocowe itd. a na szczęście u mnie umroźiło tylko dziką wiśnie i dwie donicę kwiatów. Dostałem od sąmsiadki  6 małych kaczuszek. Bo umnie powiny wychodzić już za jakiś tydzięń, kurczątka zaczynają wychodzić, jak zamykałem kurnik to było ich dwa ale są jeszcze jajka po naklówane.  Pieski czekają na nowych właścicieli już obydwa zamówione. Króliczki rosną jak na drożdżach. A ty macie kilka zdjęć :)

szczeniaczki :D



:)

 

czwartek, 24 kwietnia 2014

I po świętach.

Święta przemineły szybko, za parę miesięcy kolejne. Słoneczko nasz rozpieszcza, kosimy trawe już kozom i królikom. Szczeniaki już zaczynają same jeść, aż żal ich wydawać. Kaczusia siadła na jajkach. Pomidorki coraz większe, sałatka w ogródku też, już nie mogę się doczekać kiedy będziemy ją zrywać i jęść. Rzodkiewka i marchewka też ładnie wzeszły, jeszcze czekamy żeby pietruszka wzeszła. Dynie posiane, kwiatuszki zaczynają kwitnąć. W pierwszy dzień świąd był taki grad że połamało wszystkie Tulipany. Niema zabardzo weny żeby się rozpisywać.





Pozdrawiam......

niedziela, 20 kwietnia 2014

Wesołych Świąt.






Gdy nadejdzie Wielkanocny poranek
Niech spełnią się życzenia tęczowych pisanek...
Mazurków kajmakowych, bazi srebrzystych, 
Bogatego zająca i kurczaczków puszystych.
Świątecznego nastroju, biesiady obfitej, 
Lukrowego baranka, a w dyngusa - głowy wodą zmytej!

czwartek, 17 kwietnia 2014

Zdjęciowo.........

Alfred.

Kisiel.

Kotecki.

Już widzimy :)







Króliczki.

Kaczorek.

Kwoczka.

                                              Kokoszeczki, nowy nabytek.
                                                             Bela.
                                                                  Brzusia.




pozdrawiam.

wtorek, 15 kwietnia 2014

Do przodu.

Pisanie na blogu coraz lepiej mi idzie.
Dziś zakupiłem 5 kokoszek (10 tygodniowych).
Suczka Dejzi oszczeniła mi 2 piękne pieski, dziś mają dwa tygodnie i już zaczynają same widzieć.
Króliczki ku mojemu zdziwieniu już zaczynają same jeść, są takie kolorowe w różne rodzaju ciapki że nawet zastanawiałem się czy by to nie wziąść ze dwa do kościoła na poświecenie ! Kaczuszka dziś zniosła 11 jajko, niedługo myślę że siądzie. Kurka kwoczka zaczyna kwokać myślę że przed świętami podłoże jej jajka.Wszystko dobrze jak narazie się u mnie rozwija. Jutra dodam więcej zdjęć. A dziś oglądnijcie moje małe psiaczki zaraz po urodzeniu...
Grubasek  :D

Dejzi trochę wystraszona bała się żeby jej nie zabrać.