Święta przemineły szybko, za parę miesięcy kolejne. Słoneczko nasz rozpieszcza, kosimy trawe już kozom i królikom. Szczeniaki już zaczynają same jeść, aż żal ich wydawać. Kaczusia siadła na jajkach. Pomidorki coraz większe, sałatka w ogródku też, już nie mogę się doczekać kiedy będziemy ją zrywać i jęść. Rzodkiewka i marchewka też ładnie wzeszły, jeszcze czekamy żeby pietruszka wzeszła. Dynie posiane, kwiatuszki zaczynają kwitnąć. W pierwszy dzień świąd był taki grad że połamało wszystkie Tulipany. Niema zabardzo weny żeby się rozpisywać.
Pozdrawiam......
czwartek, 24 kwietnia 2014
I po świętach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz